Cześć!
Czas na moje pierwsze w tym roku i na tym blogu jednocześnie podsumowanie dotyczące przeczytanych przeze mnie książek w minionym już miesiącu!
Będzie krótko i na temat, obiecuje!
Oprócz wspaniałej „Karmelowej jesieni” Aleksandry Tyl i debiutanckiej powieści Anny Szafrańskiej „Widmo grzechu” w styczniu przeczytałam jeszcze 5 książek.
Czas na moje pierwsze w tym roku i na tym blogu jednocześnie podsumowanie dotyczące przeczytanych przeze mnie książek w minionym już miesiącu!
Będzie krótko i na temat, obiecuje!
Oprócz wspaniałej „Karmelowej jesieni” Aleksandry Tyl i debiutanckiej powieści Anny Szafrańskiej „Widmo grzechu” w styczniu przeczytałam jeszcze 5 książek.
"Były sobie świnki trzy", Olga Rudnicka
Nie
do końca była to przemyślana pozycja, jeśli chodzi o pierwszą
przeczytaną książę tego roku. „Były sobie świnki trzy” Olgi
Rudnickiej nie za bardzo mi się spodobała. Fabuła mnie wręcz
odstraszyła, pomimo świetnego humoru autorki. A humor dobrze znam z
trylogii o 5 sławnych siostrach Nataliach, które ogromnie
polubiłam, a czytanie o „świnkach” i ich mężach zdecydowanie
nie przypadło mi do gustu.
4/10
"Tron z czaszek", Peter V. Brett
Kocham
fantastykę. A Cykl Demoniczny jest jedną z moich ulubionych serii
fantastycznych. Cieszę się bardzo, że autor ma tyle czytelnikowi
do przekazania, że jego wyobraźnia nie zna końca. Już zacieram
rączki na kolejne tomy, które mam nadzieje, ukażą się szybciej
niż się oglądniemy.
8/10
"Po prostu bądź", Magdalena Witkiewicz
Pomalutku uzupełniam swoją półkę "przeczytane" w biblioteczce powieściami od pani Magdy. Jestem zachwycona jej twórczością, i tą książką również się nie zawiodłam.
8/10
"Po prostu bądź", Magdalena Witkiewicz

Jest genialna! Niepowtarzalna. Istny wyciskacz łez. Cudowna. O miłości, o życiu.
Z tych pięciu pozycji szczególnie wam polecam właśnie tą, warto ją przeczytać!
9/10
9/10
"Iluzja grzechu", Aleksandra Marinina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz